Tryplet, czyli potrójny sukces!
Sprawa jest na tyle poważna, jak poważny może być konkurs, w którym właśnie brałem udział. *Na marginesie dodam tylko, że to moje pierwsze, profesjonalne wyzwanie plakatowe.
Z okazji rocznicy politycznego przełomu, jaki dokonał się w Polsce w 1989 roku, Muzeum Warszawy zorganizowało konkurs na plakat, odnoszący się do przemian, jakich doświadczyło w tym czasie polskie społeczeństwo. Jest zatem szacowna instytucja, i jest ważny, interesujący temat: “Jak zmieniła się Polska – politycznie, gospodarczo i społecznie przez ostatnie 30 lat?”
W Jury zasiedli wybitni znawcy plakatu oraz najlepsi polscy graficy. Dość wspomnieć, że w tym znakomitym gronie znaleźli się m.in. Piotr Rypson, Mariusz Knorowski, Mieczysław Wasilewski, Joanna Górska, Jerzy Skakun…
Do konkursu, pozwoliłem sobie zgłosić trzy projekty*.
Polska Iluzja © 2019 Marek Maciejczyk
[Obywatel] Na krawędzi © 2019 Marek Maciejczyk
Soliżarność © 2019 Marek Maciejczyk
Wszystkie moje prace zostały docenione przez Jury i uhonorowane odpowiednio:
Trzecia nagroda – za plakat “Polska Iluzja“
Wyróżnienie – za plakat “[Obywatel] Na krawędzi”
Kwalifikacja do wystawy – plakat “Soliżarność”
To właśnie wspomniany przeze mnie wcześniej tryplet
jak dobrze go złapać 😄
https://muzeumwarszawy.pl/wyniki-konkursu-plakat-warszawa-polska-europa-przemiany-1989
Muzeum Warszawy – wystawa plakatu
Plakaty eksponowane były na pokonkursowej wystawie, w Lapidarium Muzeum Warszawy, na Starówce; a także – co jest dla mnie dodatkowym wyróżnieniem, w przestrzeni miejskiej – na nośnikach Warexpo.
Z wystawą w Muzeum Warszawy, wiąże się pewna anegdotka. Otóż, gdy dotarłem na miejsce, by obejrzeć ekspozycję, zauważyłem, że mój plakat “Soliżarność” został powieszony do “góry nogami”. Tym dość sensacyjnym odkryciem, postanowiłem podzielić się z Panią Muzealniczką, która akurat trzymała wartę przy plakatach. Z wrodzonym fasonem i pełną kulturą poprosiłem o korektę. Miła pani, zupełnie jeszcze nieświadoma, że rozmawia z autorem, przekonywała, że “kompletna bzdura”, a plakat formalnie wisi prawidłowo, i w ogóle nie ma żadnej dyskusji!
Rozbawiło mnie to fest, ale po wylegitymowaniu się, przekonałem jednak panią, że w moim zamyśle, plakat miał odzwierciedlać nasze swojskie barwy narodowe, a nie jakieś Monako, czy inne Indonezje… Koniec końców, po wszelkich uzgodnieniach stanęło, że plakat zawiśnie zgodnie z pierwotną ideą, co naprawdę mnie ucieszyło! Pięknie dziękuję, a korzystając z okazji (czy Pani może czyta ten wpis?) serdecznie pozdrawiam!
Spodobały Ci się moje projekty? Znajdziesz je teraz w kiosku z plakatami!
Prenumerata
Zapisz się do mojego newslettera, żeby mieć informacje z pierwszej ręki; o nowych plakatach, wyprzedażach i promocjach. Ponadto zyskasz SPECJALNE RABATY – dostępne tylko dla moich subskrybentów!
* zgodnie z regulaminem